FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum TOZ Konin Strona Główna
->
Psy adoptowane
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Od Administracji
Regulamin forum
KĄCIK ADOPCYJNY - ZWIERZĘTA DO ADOPCJI
----------------
Od dziś w schronisku
Suczki
Psy
Szczeniaki
Kotki
Kocury
Kociaki
Seniorzy
Psy w typie rasy
Inne zwierzęta
Przytuliska
ONE TEŻ SZUKAJĄ DOMÓW
----------------
Zwierzęta w domu tymczasowym
Zwierzęta w hotelach
ZWIERZĘTA, KTÓRE OPUŚCIŁY BRAMY SCHRONISKA
----------------
Psy adoptowane
Koty adoptowane
Tęczowy Most
Odebrane przez właściciela
Mają domy
Wizyty poadopcyjne
SCHRONISKO W KONINIE
----------------
Schronisko w mediach
Akcje
INNE
----------------
Zgłoś swoją zgubę
Znalezione, szukają domu
Oddam w dobre ręce
Przygarnę
RÓŻNOŚCI
----------------
Przywitaj się
Wolontariat
Ogłoszenia
Offtopic
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
karolcia
Wysłany: Pon 16:57, 22 Wrz 2014
Temat postu:
Pojechała dzisiaj do nowego domku
AneczkaTur
Wysłany: Śro 17:22, 13 Sie 2014
Temat postu:
Dziekuje za fajny artykuł. Tez czytalam jak to powinno wygladac jak psa nauczyc zeby zostawal spokojnie sam. Tylko ze sytuacja jest taka ze z dwojka dzieci sie za bardzo nie da w sensie ubrac ich niepostrzezenie i wyjsc na 3-5 minut. A mimo ze ja nie pracuje bo siedzimy w domu z dziecmi to zawsze jest taki czas ze trzeba wyjsc bez psa, bo nie wszedzie sie da z psem. Ale to na ogol np.gora godzinka. Trzeba raczej brac ewentualnie takie zachowanie pod uwage i teraz wiem ze jest klika sposobow np.klatka lub ograniczenie pomieszcen do jednego glownego. Moze w przyszlym tyg.uda mi sie wjechac ja obejrzec i mam nadzieje ze mnie zauroczy
bo z opisu i zdjec mi sie podoba
finezja_21
Wysłany: Wto 19:12, 12 Sie 2014
Temat postu:
Kala przebywa obecnie w Schronisku.
Każdy wolałby, żeby pies nie demolował mu domu, ale przez pobożne życzenie sie tego nie zmieni
Najpierw trzeba przyzwyczaić psa do zostawania w domu i co ważne, robić to STO-PNIO-WO. Najpierw wychodzić z domu po kilka razy, na chwilę, później kilka razy na 5 minut i tak powtarzać te serie wydłużając czas, kiedy zwierzak pozostaje sam. Nalezy przy tym pamiętać o nagrzadzaniu psa, jednak nagradzaniu psa spokojnego, nie podekscytowanego, bo Pan/i wrócił/a do domu. Warto odczekać te kilka chwil, by nauczyć psiaka właściwego zachowania i robić to we WŁAŚCIWYM momencie.
Fragment tekstu, który uczy właścicieli jak nauczyć psa zostawania w domu:
"To, co robisz przed wyjściem z domu, upewnia psa, że chcesz go zostawić. Nauczyłeś go już, że gdy nakładasz kurtkę oznacza to, że za chwilę opuścisz dom. Psy mają świetny zmysł obserwacji i uczą się przez powtarzanie, dlatego, jeśli przed wyjściem z domu 20 razy szykowałeś się wg takiej samej kolejności, pies wie, że wyjdziesz już w chwili, gdy robisz drugą czynność z piętnastu poprzedzających wyjście. To wzmaga w psie niepokój i wzmacnia stres. Dlatego też w chwili, gdy wcale nie zamierzasz wyjść z domu, nałóż buty, weź torbę czy klucze (czy zrób cokolwiek z tych czynności, jakie robisz zwykle przed wyjściem) i... nic nie rób. Po prostu przejdź się w/z tym po domu, posiedź na kanapie i absolutnie nic nie mów do psa. Nie reaguj na żadne jego piski, nerwowość, dyszenie czy większe niż zwykle oblizywanie się. Powtarzaj to ćwiczenie dotąd, aż pies przestanie całkowicie reagować na twoje zbieranie się do wyjścia.
Wyjdź na chwilę z domu, zostawiając psu coś pysznego do gryzienia, wróć szybko, ale nie witaj się z psem od razu. Najlepiej nie zwracaj na niego uwagi dopóki się nie uspokoi, dopiero wtedy zawołaj go, pogłaskaj i przywitaj się.
Stopniowo zwiększaj czas pobytu poza domem, ale pilnuj, aby za każdym razem, zanim wyjdziesz, odesłać psa na miejsce i tam dać mu coś bardzo atrakcyjnego do gryzienia, np. obgotowaną kość cielęcą z mięsem. Zacznie ją obgryzać, może przenieść ją na inne miejsce, nie zwracaj na to uwagi. Zbierz się i wyjdź bez słowa, bez patrzenia na psa. Kiedy wrócisz, nie witaj się wylewnie z psem, dopóki się nie uspokoi."
Więcej na:
http://www.azorres.pl/index.php?sec=69
Może być tak, że Kala nie będzie miała dużych problemów z akceptacją tego, że właściciela nie będzie w domu, jednak jeśli będzie to dla niej problem, potrzebna jest wtedy konsekwencja, cierpliwość i nauka MAŁYMI KROCZKAMI
.
Jednak proszę się nie zrażać, Kala jest tak fantastyczną suczką, że warto poświęcić jej czas na naukę
.
Pozdrawiam
karinakora
Wysłany: Wto 15:50, 12 Sie 2014
Temat postu:
szczerze mówiąc to miałam trochę kontaktu z kalą i spokojnie bym ją zostawiła samą w domu lub z dziećmi lecz też mam psa(suczkę) ze schroniska i adoptowałam ją na ferie(dlatego na ferie żeby od razu nie zostawała sama) bo jak by została sama na kilka godzin to mogła by coś zrobić. Kala raczej nie jest na dt ale nie wiem dokładnie
AneczkaTur
Wysłany: Wto 14:50, 12 Sie 2014
Temat postu:
ona przebywa w schronisku czy w DT? Szkoda ze pewnie nie wiadomo jak sie zachowuje sama w domku....? Mam dwojke dzieci w wieku 4 i 8 lat to chyba sie dogadaja? hehe. Na dlugo by nie zostawala sama tak kolo 2-4 godzinki, ale wolalabym zeby nie robila demolki
finezja_21
Wysłany: Pon 11:25, 11 Sie 2014
Temat postu:
Kala to wspaniała, sympatyczna suczka. Bardzo zrównoważona. Lubi kontakt człowiekiem. Z dziećmi nie byłoby problemu. Chodzi na smyczy. Umie też spacerować bez smyczy - trzyma się blisko człowieka, kontroluje się, wraca, zawołana przychodzi (jednak takich eksperymentów nie polecam na pierwsze dni, tydzień po adopcji). Sunia jest młoda - ma ok. 2 lat - tak została "wyceniona" przez weterynarza. Jest energiczna pod tym względem, że lubi pobiegać, pobawić się, "powściekać", ale potrafi też się uspokoić i po prostu iść lub truchtać. Nie jest psem "wchodzącym na głowę", bardzo absorbującym. Kala jest świetnym pływakiem, lubi też aportować, czy to na lądzie czy w wodzie. Spacery i kontakt z człowiekiem bardzo ja cieszą.
AneczkaTur
Wysłany: Pon 9:38, 11 Sie 2014
Temat postu:
Witam. Napiszcie kilka slow o charakterze suni czy lubi dzieci, chodzi na smyczy, zachowuje czystosc w domu itp. ile ma lat, czy jest energiczna czy spokojna?
natalia1200
Wysłany: Pią 13:21, 27 Cze 2014
Temat postu:
super że ma nowe zdjęcia;)
Gość
Wysłany: Czw 21:25, 26 Cze 2014
Temat postu:
Gość
Wysłany: Pon 21:31, 24 Lut 2014
Temat postu:
alek
Wysłany: Sob 15:19, 08 Lut 2014
Temat postu: Kala
Kala
trafiła do schroniska 8 lutego 2014r. z Lichenia Starego. Lubi kontakt z człowiekiem, jest zadowolona jeśli ktoś poświęci jej trochę uwagi.
Urodzona ok. 08.2012
.
Przeszła zabieg sterylizacji.
[KWARANTANNA: 08.02.2014 - 22.02.2014]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by
Sopel
&
Programosy
Regulamin