| Autor |
Wiadomość |
| natalia1200 |
 Wysłany: Śro 9:03, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
Łoł powodzenia!  |
|
 |
| Daria |
| Wysłany: Pon 11:27, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
| Adoptowany |
|
|
| karolcia |
| Wysłany: Wto 8:13, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
 |
|
|
| finezja_21 |
|
|
| finezja_21 |
|
|
| karolcia |
| Wysłany: Pią 8:48, 27 Maj 2016 Temat postu: |
|
Przytyłem 
 |
|
|
| karolcia |
| Wysłany: Czw 18:46, 22 Paź 2015 Temat postu: |
|
Nie jest wykastrowany. Na smyczy ok, nadaję się do starszych dzieci.
 |
|
|
| a.korczakowska@wp.pl |
| Wysłany: Sob 8:46, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
| i nie jest po kastracji ? |
|
|
| a.korczakowska@wp.pl |
| Wysłany: Sob 8:45, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
| i jak chodzi na smyczy ? i jak sie nie zmienil to do starszych dzieci sie nadaje ? czy w ogole nie ? |
|
|
| a.korczakowska@wp.pl |
| Wysłany: Sob 8:43, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
opis psa nadal jest taki ?
W pierwszym kontakcie z człowiekiem Max trzyma dystans, jest nieufny i poburkuje. Jest to ostrzeżenie dla człowieka. Jednak nie wiele trzeba aby złapać z nim dobry kontakt, wtedy swobodnie można wyjść z nim na spacer poza bramę schroniska. Nie da się ukryć, że to człowiek musi zapracować sobie na jego zaufanie.
nie zmienil sie przez te prawie dwa lata ? |
|
|
| karolcia |
| Wysłany: Pon 12:20, 14 Wrz 2015 Temat postu: |
|
| Wrócił do schroniska wraz z Ulmą... |
|
|
| karolcia |
| Wysłany: Wto 8:28, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
| Adoptowany wczoraj. |
|
|
| karolcia |
| Wysłany: Sob 17:17, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
 |
|
|
| karolcia |
| Wysłany: Pią 9:06, 23 Sie 2013 Temat postu: Max - w typie gończego polskiego - ur. 2010 |
|
Max zamieszkał w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Koninie 1 sierpnia 2013r. gdzie został oddany przez swoich właścicieli. Max ma około 3-lat (ur. 15.11.2010r.) i przypomina psa rasy gończy polski. W pierwszym kontakcie z człowiekiem Max trzyma dystans, jest nieufny i poburkuje. Jest to ostrzeżenie dla człowieka. Jednak nie wiele trzeba aby złapać z nim dobry kontakt, wtedy swobodnie można wyjść z nim na spacer poza bramę schroniska. Nie da się ukryć, że to człowiek musi zapracować sobie na jego zaufanie. Wystarczy poświęcić mu chwilę uwagi i ciepła. Adptoując Maxa zyskasz prawdziwego, wiernego przyjaciela. Daj mu szansę znów mieć swój własny dom, nie pozwól by mieszkał w schronisku...
Max toleruje inne psy, zarówno suczki jak i samce. Przeszedł zabieg kastracji. |
|
|
