Elba - ur. 12.2014

karolcia · Wysłany: Pon 15:36, 02 Mar 2015 Temat postu: Elba - ur. 12.2014

Elba trafiła do schroniska 26.01.2015r z ul. Brzozowej w Starym Mieście wraz z mamą i trójką rodzeństwa. Urodzona ok. 24.12.2014r

karolcia · Wysłany: Sob 8:07, 14 Mar 2015 Temat postu:

Znalazła wczoraj nowy dom Smile

karolcia · Wysłany: Wto 17:44, 31 Mar 2015 Temat postu:

Witam serdecznie

Nasz nowy domownik ELBA zmienila imię i nazywa sie teraz TINA i została
cudownie przyjęta przez naszą suczkę, do tego stopnia ze jak Mynie
wypusciłam rano na dwor na siusiu to mi tak awanture zrobiła i tak
drapala drzwi ze musiałam mała Tinę z nią wypuscic,

Tina ma się dobrze, ma apetyt, na razie pozwalam jej więcej zjesc i
częsciej, póżniej juz będą normalne porcje, na dwor wychodzą obie ale
tylko na siusiu.

Mynia jest w małej zakochana i traktuje ją jak swoje dziecko, my oboje
tez tylko koty jej na razie nie akceptują i się na poddasze
wyprowadzily, no coz z czasem ją pokochają tak jak i my.

Załączam parę zdjęc z pierwszego dnia i pozdrawiam

karolcia

Witam serdecznie
Parę słów na temat Tiny (Elby) jest juz miesiąc z nami czyli Haliną, Ralfem, Mynią (suczką lat 4) Mysią (kotka lat 9 widoczna na zdjeciu siedzi na stole) Morycem (kocurkiem lat 5) i Suesse (kotką staruszka ktora ma juz 16 lat) i wszyscy ją akceptują chociaz tylko Mynia traktuje ja pobłażliwie jak swoje dziecko a koty ignorują ją a Tina probuje się z nimi zaprzyjaznic więc wszystko sie bardzo ładnie ułozyło, w tym miesiącu dostanie kolejny szczepionkę i chyba zostanie ponownie odrobaczona.
Urosła bardzo co widac na zdjęciu i jest cięzka a lubi mi na kolana wchodzic więc wiem, w ogole lubi się piescic, ale to moze tylko z nami czyli moim mezem i mna bo koty wciaz jeszcze nie akceptują jej pieszczot, natomiast razem z Mynią duzo przebywa na dworze bo i działka duza i pogoda ładna.
Pozdrawiam

karolcia

Wróciła do schroniska...

natalia1200

Dlaczego?! Tak fajnie się zapowiadało Sad

karolcia

Z tego co słyszałam, pan chory jest, a suczka urosła za duża.....

natalia1200

Eh ...... no właśnie za duży pies za duży problem Sad

Naprawdę nic się nie stanie jeśli przyszły właściciel zapytałby się o wielkość psiaka

karolcia

Czasem my pracownicy nie jesteśmy w stanie przewidzieć precyzyjnie jaki bd pies, nie wiem co mówiono przy adopcji, a dwa właścicielowi zawsze trzeba przekazać, że nie znając rodziców nie wiemy i to co mówimy to przypuszczenia.

karinakora

Jezu....szkoda..... Faktycznie urosla...... Brak slow
Wielka szkoda......

karolcia

W domu tymczasowym.

Alonzo

dzisiaj została adoptowana Smile